sobota, 15 kwietnia 2017

Podsumowanie testu cateringów dietetycznych w Trójmieście

Dzięki, że w przedświątecznej gonitwie znaleźliście trochę czasu by tu zajrzeć ;)  Wreszcie dotarliśmy do końca testów i nadszedł czas na podsumowanie. Na początku chciałabym Wam napisać, że żadna z firm nie wiedziała, że mam bloga i zamierzam podzielić się ze światem swoimi spostrzeżeniami. Niemalże co dziennie umacniam się w przekonaniu, że ten cykl był potrzebny. Głównie Wam. W najnowszym "Skarbie" (magazyn rozdawany w drogerii Rossmann) znajdziecie artykuł o Hashimoto - połowa z treści w nim przedstawionej to bzdury. Kilka dni temu była premiera książki Karoliny Szostak, która chwali się efektami diety i tym, że nie mogła schudnąć przez Hashimoto. Mi wystarczyło przeczytanie wywiadu z tą Panią aby wiedzieć, że jej książka przyniesie wiele złego. Nie czuję ochoty by wypunktować co w niej jest nie tak, ale osobom, które zastanawiają się czy tą pozycję kupić polecam świetny artykuł drlifestyle.pl a ja zajmuję się już tym czym obiecałam ;)

Przygotowując się do testu przejrzałam oferty 20 firm cateringowych działających na terenie Trójmiasta. Z pośród nich wybrałam 12, które potencjalnie mogłyby żywić osobę z problemami hormonalnymi, chorobami tarczycy. Wśród nich dokładnie połowa oferuje pakiety testowe w przystępnej cenie. I właśnie tą połowę poddałam badaniu. Przez 8 dni otrzymywałam pod drzwi gotowe zestawy, za które łącznie zapłaciłam 389 zł. 

Zanim przejdę do poszczególnych firm, warto by było omówić czego tak na prawdę osoby z Hashimoto muszą unikać. Wiele osób z mojego otoczenia zmaga się z tą chorobą i nie mają zielonego pojęcia od czego zacząć dietę, co z niej usunąć, jakie przyjmować suplementy a ta wiedza jest niezbędna do dokonania decyzji w czyje ręce oddać swoje zdrowie. Polecam świetny artykuł obalający mity dotyczące Hashimoto - tarczycahashimoto.pl/

Część z Was pewnie słyszała, że warto przejść na dietę bezglutenową. Część pewnie słyszała również o diecie nazwanej "protokołem autoimmunologicznym" lub diecie paleo. Ale niewiele osób wie, że jedzenie chleba bezglutenowego może wyrządzić jeszcze więcej szkody. Osoby chore na Hashimoto celem poprawy jakości życia bezwzględnie powinny porzucić jedzenie przetworzone, nabiał i mleko, produkty sojowe, z kukurydzy, i wszystkie zawierające zboża. Zainteresowanym dlaczego mogę polecić serial "The Thyriod Secret" dr Izabelli Wentz oraz jej książkę "Zapalenie tarczycy Hashimoto". Dużo wiedzy na temat odżywiania znajdziecie również na jej blogu.

Zanim zdecydujecie się na dietę ważne jest abyście wiedzieli na co jesteście uczuleni oraz na co Wasz organizm wytworzył przeciwciała. Unikanie produktów uczulających oraz wytwarzających tzw. opóźnioną reakcję immunologiczną pozwoli szybciej wrócić organizmowi do równowagi. Osobiście polecam badanie przeciwciał IGG pod nazwą "ImunoPRO 300" dostępne w laboratoriach LMBRUSS. Należy pamiętać, że na wynik czeka się około 6 tygodni. Badanie kosztuje około 1600 zł, ale warto je wykonać. Niewiele osób wie, ale osoby chore mają problem z ogromnymi wahaniami wagi - nawet na diecie. Jest to głównie skutek przyjmowania pokarmów, które nam szkodzą (jedzenie wywołuje powiększenie istniejącego stanu zapalnego, ciało puchnie, nabiera wody, w ciągu jednej nocy tyje do kilka kilo). Aby skutecznie i zdrowo się "odchudzić" i poprawić stan zdrowia należy najpierw znaleźć przyczynę stanu zapalnego i ją wyeliminować.

Gdy posiądziecie tą wiedzę możecie śmiało spróbować cateringu dietetycznego. Pamiętajcie, że o wszystkich wykluczeniach należy od razu powiadomić firmę przygotowującą Wam jedzenie. W 5 na 6 badanych firmach nie robili żadnych problemów z wykluczeniem produktów, które wymieniłam. W 6tej postanowili mnie za to podwójnie naliczyć.

Oferty firm cateringowych rozszerzają się z miesiąca na miesiąc, ale nie każda dieta reklamowana jako bezglutenowa czy bez nabiału nadaje się dla osoby z chorą tarczycą. Tylko część przebadanych przeze mnie firm po zamówieniu diety bezglutenowej przygotowywała mi posiłki z wykluczeniem również "bezglutenowych" chlebków czy sera bez laktozy. Pamiętajmy, że to też szkodzi. Specjalnie dla mojego badania nie informowałam firm, które oferowały diety bezglutenowe i bez laktozy o tym, że dla mnie oznacza to całkowite wykluczenie zbóż i nabiału. Chciałam zobaczyć jakie posiłki przygotują. Jedynie firmy specjalizujące się w cateringu dla osób z problemami z tarczycą wiedziały, że choruję na Hashimoto.

Jeśli chcecie zamówić sobie taką dietę pamiętajcie by przed zamówieniem napisać maila i poprosić o dietę bez zbóż, nabiału (nawet tego bez laktozy), soi, kukurydzy. Inaczej wyrzucicie pieniądze w błoto.

Ok, można i tak, ale przecież na Trójmiejskim rynku funkcjonują firmy, które w ofercie mają specjalne diety właśnie pod osoby chore na tarczycę. Czy warto im ufać? Jak pokazało moje badanie niekoniecznie. Warto wymienić tu dwie firmy: Foody24 oraz Nutrica. Pierwsza z nich żywiła mnie aż przez 3 dni. W ciągu tych 3 dni ani jeden posiłek nie składał się z zakazanych produktów - a przynajmniej nie dało się tego zobaczyć gołym okiem ani wywnioskować z dostarczonego menu. Nutrica jest za to bardzo dużym rozczarowaniem. Na 5 posiłków 2 zawierały produkty zakazane (kotlety z soi i zupę z kukurydzy). Za to wypada pochwalić Pracownię Smaku . Ich posiłki nie zawierały produktów zakazanych i wielkie brawa za kiszoną kapustę oraz bataty.

Warto również zwrócić uwagę na sposób dostawy. Dokładnie połowa firm dostarczała jedzenie rano, druga połowa wieczorem. Moim wielkim faworytem są firmy dostarczające posiłki o poranku. W każdej z nich już podczas procesu zamawiania można było wyznaczyć zakres godzin w jakich kurier ma zostawić jedzenie na wycieraczce. Budzisz się, otwierasz drzwi i jedzonko na Ciebie czeka. Popołudniowe dostawy to ciągle oczekiwanie w niepewności, które troszkę uprzykrzyło mi kilka dni ;)  Najmilej wspominam sympatycznego Pana z Nutrica oraz młodą kurierkę, która dostarczyła mi w piątek paczkę od Pracowni Smaku. 

Na podstawie 8 dni badań stwierdzam, że najlepszą i najzdrowszą opcją będzie żywienie się u Foody24 mimo, że mylono tam moje imię, a kurier nie zostawiał paczki pod drzwiami mimo, że obiecano mi, że tak będzie robił. Z pewnością z zakresie prowadzenia firmy muszą się lekko doszkolić, ale jedzenie mają najlepsze! Pod względem smaku, jakości, braku monotonii oceniam ich najwyżej.

Żałuję, że do tego zestawienia nie mogę dodać firmy kukulahealthyfood. W ofercie mają dietę przygotowaną pod nadzorem endokrynologa, ale nie mają zestawów testowych. Cena pakietu 5cio dniowego (bez weekendów) wynosi 350 zł. Żałuję również, że nie zaryzykowałam i zamiast diety bezglutenowej nie wybrałam paleo z Pracowni Smaku. Byłaby to ciekawa odmiana.

Jeśli jesteście ciekawi co dokładnie jadłam każdego z 8 dni, jak oceniam kontakt z klientem, dostawców, opakowania i smak potraw oraz jakie miałam przeboje z kurierami zapraszam do zapoznania się z wcześniejszymi szczegółowymi wpisami:
- Recenzja firmy cateringowej Maczfit
- Recenzja firmy cateringowej Foody24
- Recenzja firmy cateringowej Body Chief
- Recenzja firmy cateringowej Nutrica
- Recenzja firmy Rukola Catering
- Recenzja firmy cateringowej Pracownia Smaku

Dzięki za zainteresowanie tematem i Wesołych Świąt Wielkiej Nocy! :) Lecę myśleć o następnym projekcie. Co myślicie o tym bym poruszyła temat zakupu nieruchomości w Gdyni? 

środa, 5 kwietnia 2017

Recenzja firmy cateringowej Pracownia Smaku

Pracownia Smaku to firma cateringowa, od której otrzymałam ostatni zestaw testowy. W czwartek 9 marca późnym popołudniem zmieniłam w telefonie kartę SIM i oglądałam serial będąc przekona, że jedzenie otrzymam koło godziny 22. Jakie było moje zdziwienie gdy usłyszałam dzwonek do drzwi. Za nimi stała młoda dziewczyna, która z zadowoleniem wręczyła mi zestaw pytając jak się wydostać z posesji. Cała w skowronkach opowiedziała historię jak to przeskoczyła przez płot by się dostać do mojego mieszkania! Pozytywna z Ciebie osóbka! Poprawiłaś mi humor na kolejnych kilka dni! :) P.S.: tak właśnie się dzieje gdy firma cateringowa nie podaje kurierowi kodu do furtki ;)

Zestaw testowy z Pracowni Smaku kosztował mnie 45 zł a wybrałam wariant specjal. Zamówienia dostarczane są między godzinami 15 a 21:30. Do wyboru macie szereg ciekawych diet: normal, bez ryb, specjal (dla osób z wykluczeniami i chorobami w tym z Hashimoto), activ, wege, bez glutenu, bez nabiału, dieta mama, smothies. A więc dla każdego coś dobrego. Jest to pierwsza firma, która proponuje dietę smothies. Cena wariantu Specjal ustalana jest indywidualnie w zależności od skomplikowania diety i po wypełnieniu specjalnego formularza, który przeanalizuje dietetyk.

Śniadanie nie było skomplikowane za to przyrządzone w ciekawej formie. Otrzymałam muffin z gotowanego jajka, warzywa oraz wafel ryżowy. Na drugie śniadanie zjadłam kisiel wiśniowy z owocami. Obiad był już bardziej wyrafinowany, a składał się z batatów, kurczaka w sosie oraz surówki ze świeżej kapusty. Najlepszym posiłkiem był podwieczorek: czekoladowy pudding posypany płatkami migdałów osłodził mi dzień. Na kolację zjadłam pomidorową.

Żaden posiłek nie zawierał składników, które szkodzą osobom z niedoczynnością tarczycy, ale jak za takie pieniądze można by było spodziewać się czegoś lepszego.

Polecam dodać swojego maila do newslettera. Dzięki temu możecie zdobyć zniżki i być zawsze na bieżąco. Firma ta zajmuje się nie tylko dietami pudełkowymi, ale również cateringiem okazjonalnym (święta, chrzciny i inne uroczystości rodzinne).

Pracownia Smaku zdobywa u mnie: 
10/10 za obsługę klienta
10/10 za szeroką ofertę diet, 
10/10 za możliwość wyboru kaloryczności pakietów, 
8/10 za opakowanie,
10/10 za sposób dostawy oraz
9/10 za smak potraw.

To już ostatnia recenzja z cyklu, ale postanowiłam napisać dla Was również posumowanie, które opublikuję w ciągu najbliższych dni. Coraz więcej w mediach osób, które przyznają się do posiadania Hashimoto, coraz więcej jest na temat odchudzania informacji a 80% z nich to stek bzdur. Zamiast kupować wychodzącą w kwietniu książkę Karoliny Szostak o tym jak schudła na drastycznej diecie oczyszczającej i jak nie ma efektu jo-jo bo spożywa 1300 kcal polecam poczytać wpis "Dieta eliminacyjna" , przejść na dietę AIP/paleo i odżywiać się racjonalnie do swojego trybu życia! Im mniej kalorii tym metabolizm zwalnia a nie na odwrót ;)

niedziela, 2 kwietnia 2017

Recenzja firmy Rukola Catering

Piękna iście letnia pogoda w ten weekend i ciężko było mi się zmobilizować do wrócenia z balkonu by napisać tą notkę, ale jestem! :) Kolejną firmą - już przed ostatnią, którą chciałabym wam przedstawić jest Rukola Catering. Plusem jest, że działają także na terenie tzw. "małego Trójmiasta". Mieszkańcy takich miasteczek jak Rumia, Reda, Wejherowo, Luzino czy nawet Pruszcz Gdański ucieszą się pewnie, że mogą skorzystać z ich usług. Działają również w Straszynie i Warszawie.

W Rukoli zamówiłam dietę 1200 kcal bezglutenową, ale co ciekawe u nich można zamówić dietę paleo, która jest wskazana w leczeniu Hashimoto. Na ich stronie internetowej znajduje się kalkulator dzięki, któremu dowiemy się ile kalorii powinniśmy co dziennie przyjmować by zdrowo się odchudzać. Pomocne będzie to dla każdego, kto ma problem z wybraniem odpowiedniej kaloryczności pakietu. Wg tegoż kalkulatora powinnam jeść 1700 kalorii.

Dostawy realizowane są między godziną 16 a 22. Mimo, że pora dostaw średnio mi odpowiadała nie przypominam sobie abym miała jakiś problem z nią.

Na śniadanie zjadłam chleb bezglutenowy z kiełkami, pomidorkami koktajlowymi i hummusem. Na drugie śniadanie wypiłam koktajl truskawkowy z siemieniem lnianym. Na obiad miałam polentę (danie z kaszy kukurydzianej) wraz z mieszanką warzyw z puszki. Na podwieczorek zaserwowano mi zupę krem z pomidorów a na kolację sałatkę, która niestety zawierała nabiał. Menu jak widać nie spełniło moich oczekiwań. Posiłki były smaczne, ale bez polotu + zdecydowanie nie dla osoby chorej na Hashimoto. Kukurydza, wszelkie mąki i nabiał to produkty zakazane. 

Rukola zaskoczyła mnie wymagalnością potwierdzenia przelewu. Aby otrzymać zamówienie należy wysłać im mailowo potwierdzenie do godziny 12:00 inaczej zamówienie nie zostanie zrealizowane. Ja zwyczajnie nie zdążyłam i dzień dostawy przesunął mi się  na dalszą datę. Brak szybkich płatności jest minusem współpracy z tą firmą.

Za pakiet startowy zapłaciłam 32 zł zaś gdybym chciała kontynuować dietę bezglutenową 1200 kcal przez kolejnych 7 dni musiałabym liczyć się z kosztem wynoszącym 399 zł. Miesięczna dieta wyniosłaby mnie 1456 zł. Dla osób, które przedłużą umowę na kolejny miesiąc są zniżki. Cena diety uzależniona jest od jej kaloryczności a cennik jest dokładny, przejrzysty i polecam z zapoznaniem się z nim.

Rukola zdobywa u mnie: 
5/10 za obsługę klient, głównie za wymagalność potwierdzenia przelewu do godziny 12
8/10 za ofertę diet, 
10/10 za możliwość wyboru kaloryczności pakietów, 
8/10 za opakowanie,
5/10 za sposób dostawy oraz
7/10 za smak potraw.

Już w najbliższym tygodniu zrecenzuję dla Was ostatnią już firmę - Pracownia Smaku ;) Tuż przed weekendem dodam także ostatnią notkę z tego cyklu zawierającą podsumowanie. A już za tydzień czeka mnie podróż do Poznania! :)  Tym czasem dziękuję za uwagę i wracam opalać się na balkonie :)