sobota, 22 lutego 2014

wideorelacja z warsztatów fotografii kulinarnej z Maciejem Szajewskim, uratowany kot i pączki :)

Dziś chciałabym podzielić się kilkoma informacjami, myślami, spostrzeżeniami...

Na pierwszy ogień pójdzie kwestia styczniowych warsztatów, o których już wam kiedyś wspominałam. Na YT pojawiła się relacja z tego wydarzenia. Unikam wypowiadania się w mediach, za to możecie mnie zobaczyć w akcji ;) Muszę popracować nad mimiką twarzy podczas robienia zdjęć bo wyglądam zabawnie hehehehe i tak, miałam włączony aparat, czasem gdy chcę zmienić punkt ostrości nie słucha mnie i muszę go włączać od nowa :(



Warsztaty odbyły się w Gdyni w cudownej restauracji Cynamon. Więcej znajdziecie w mojej notce, którą napisałam tuż po warsztatach -> sopocki Pick&Roll, czyli nauka tańca oraz Warsztaty Fotografii Kulinarnej w gdyńskim Cynamonie, nowe logo od Adddesign i inne :)

W pracy zrobiło się gorąco, zmiany, zmiany i jeszcze raz zmiany. Wiele powiedzieć nie mogę, ale chyba wspominałam, że awansowałam na młodszego specjalistę i robię teraz naraz na 2 projektach (łącznie robię 4 kolejki zgłoszeń - w drugim projekcie obsługuję klientów biznesowych, indywidualnych oraz  kolejkę techniczną). Postanowiłam więc zrobić sobie do wtorku wolne i wczoraj skorzystałam z możliwości podwózki samochodem do Słupska. 

Pamiętacie kociaka, którego moja babcia w mrozy znalazła w reklamówce z popiołem, a ja zaniosłam go do weterynarza? Minął miesiąc od tego czasu. Kociak jest już całkowicie zdrowy, straszna z niego przylepa i jest ciekawy wszystkiego. Poniżej fotki :) Warto czasem uratować życie, nawet jeśli jest to jedynie (i aż!) życie zwierzęcia.





Słodki prawda?? ;) ale nie taki jak pączki, które dziś zrobiły moja babcia i mama :) Mniam mniam


Powoli czuję się wypalona. Nie mam już siły na myślenie o pracy. W ramach relaksu oglądam seriale. Dziś skończyłam oglądać drugi sezon "House of Cards" - jednego z najlepszych i pouczających seriali jakie widziałam. Jest to pierwszy serial, który został wyemitowany jedynie w internecie a na każdy kolejny odcinek nie trzeba było czekać tygodnia - zostały udostępnione na raz. Aby za wiele nie zdradzić zacytuję wam Wikipedię; 

"Głównym bohaterem serialu jest kongresmen Francis Underwood, bezwzględny szef większości Partii Demokratycznej w Kongresie Stanów Zjednoczonych, który odpowiada za dyscyplinę partyjną. Pozbawiony przez prezydenta Stanów Zjednoczonych Garetta Walkera stanowiska Sekretarza Stanu, postanawia się na nim zemścić."

Fascynujące są nie tylko intrygi lecz również małżeństwo Francisa. Wszystkim polecam obejrzenie tego serialu bo czasem trzeba dla zdrowia odpuścić sobie trochę w życiu, odpocząć. Nie wiem czy czytał już ktoś z was książkę ''Sztuka leniuchowania. O szczęściu nicnierobienia'' ;) Ja się czuję całkowicie usprawiedliwiona, że cały dzień chodzę dziś w szlafroku i nie przejmuję się niczym, chłonę atmosferę swojego domu, w którym bywam raz w miesiącu...

Dla osób zainteresowanych książką podsyłam link to ciekawego wywiadu z autorem: "Strategia Odyseusza" Gazeta Wyborcza


4 komentarze:

  1. Aguś, po pierwsze bardzo ale to bardzo żałuję, że nie wybrałam się z Tobą na te warsztaty w Cynamonie :/ Po drugie już wiem jaki serial zacznę oglądać. Po trzecie pożyczysz mi książkę o leniuchowaniu? Po czwarte jesteś wielka, jak patrze w oczy tego kotka to sama bym go przygarnęła. Widać w nim wdzięczność, zrobiłaś coś pięknego ratując mu życie!!! Pączki, może i ja kilka upiekę :D A zdjęcie ze starej babcinej kuchni przypomina piękne czasy dzieciństwa i moją najkochańszą babcię... Mówiłam Ci już jak wielkie masz szczęście, że ją masz?... Babcie, nie kuchnie :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, wiem i zawsze mi smutno gdy mam wyjechać, babcia nie lubi gdy odjeżdżam, wolałaby abym wróciła do domu na stałe. Książki nie mam niestety. Bywają ważniejsze wydatki niż literatura - niestety. Kot jest niesamowity :) Wczoraj odprowadził mnie do drzwi gdy się żegnałam z babcią :)

      Usuń
  2. Aga, poprosimy o przepis na pyszne paczki :) Bowiem niebawem Tłusty Czwartek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj to muszę najpierw wysępić go od babci :P

      Usuń