Hej! Dzieje się wiele. Powiedziałaby, że bardzo wiele. Nie starcza mi czasu by uczestniczyć we wszystkim co dzieje się w Trójmieście ani nie starcza go by to wszystko chociaż spróbować opisać. Dotychczasowa forma prowadzenia bloga przestała mi odpowiadać. Chciałabym w najbliższej przyszłości każdemu postowi poświęcać więcej czasu i opisywać jedno wydarzenie w jednej notce. Opisywanie w jednym poście tego co działo się przez ostatnie 2 do 4 tygodni jest zbyt powierzchowne. Chciałabym też więcej miejsca poświęcić ciekawym inicjatywom, które dopiero nadejdą. Być może dzięki moim informacjom ktoś z was zdecyduje się w danym wydarzeniu brać udział. Wraz z wybuchem lata zmieni się więc trochę forma bloga - mam nadzieję, że i wy stwierdzicie, że na lepsze.
Tymczasem śmigam zwiedzać z koleżankami z pracy Bałtycki Terminal Kontenerowy w Gdyni (tam też mamy swoje biuro) a później SKMka i do Ustki gdzie czeka mnie rodzinna impreza. Na koniec zostawiam was z fotkami z ostatnich tygodni, które w 1/10 oddają kilka z wydarzeń, w których uczestniczyłam. Miłego oglądania i do zobaczenia wkrótce! :)
Na początku miesiąca miałam przyjemność uczestniczenia w ciekawych warsztatach prowadzonych przez Akademię Nikona w jednym z gdańskich Empików. Dowiedziałam się ciekawych rzeczy dotyczących oświetlenia przy fotografowaniu w studiu.
W związku z życiowymi zmianami jakie mnie dotknęły (nowa dobra praca, perspektywa niedługiej przeprowadzki do Gdyni lub Sopotu) postanowiłam ściąć radykalnie włosy. Uczyniłam to w salonie "Ona i On" w Gdyni Leszczynki (salon znajduje się tuż obok peronu SKM). Obsługa przemiła, koszty minimalne jak za ścięcie 15 cm włosów wraz z myciem, modelowaniem i prostowaniem włosów prostownicą. Zdziwiłam się gdy miałam na koniec zapłacić jedynie 58 zł za całość. Na Trójmiasto to tanio. Polecam!
Tydzień temu byłam w rodzinnych stronach - przyjaciel po roku emigracji wrócił do kraju. Urządziliśmy sobie rajd po naszej pięknej gminie. Mam nadzieję, że do tego wydarzenia jeszcze tu powrócę - zdjęcia wyszły piękne! Ja również przez chwilę prowadziłam terenowy samochód! Ciekawe doświadczenie :) Suzuki Samurai to dość "ekstremalny" wóz jak dla mnie ;) Nie bardzo się da nim jechać po "betonie" ;)
Po bardzo, ale to bardzo ciężkim tygodniu w pracy wraz z koleżanką postanowiłyśmy udać się na plażę by się odstresować i odzyskać równowagę. Plażing w Gdyni oficjalnie uważam za udany! Oby częściej! :)
Po plażingu postanowiłyśmy wybrać się na Świętojańską na sushi! Po raz pierwszy jadłam ten wynalazek kulinarny zrobiony przez profesjonalistów (a nie kogoś z mej rodzinki). Co prawda nie przepadam za kuchnią azjatycką (nie mój smak), ale było pysznie. Panowie na patencie przygotowali dla mnie nawet pałeczki tak abym była w stanie złapać jedzonko! Obsługa na poziomie. Co chwilę nam dogadzano. Zdecydowanie polecam "Na Bogato".
Więcej newsów już wkrótce!